Ford w latach 60. XX wieku znajdował się w niekorzystnej sytuacji rynkowej i nie mógł podejmować niepotrzebnego ryzyka. W tamtym czasie Lee Iacocca pracujący dla marki dostrzegł potencjał w tanim modelu sportowym dla amerykańskiej młodzieży i wierzył, że odniesie on sukces. Iacocca zauważył, że amerykańscy konsumenci, zwłaszcza z rosnącej grupy „baby boomers”, szukają czegoś więcej niż tylko środka transportu. Chcieli samochodu, który byłby wyrazem ich osobowości i stylu życia. Zainspirowany tym spostrzeżeniem, Iacocca postanowił stworzyć samochód, który byłby nie tylko ekonomiczny i funkcjonalny, ale także stylowy i przyjemny w prowadzeniu. Ta wizja stała się fundamentem dla przyszłego Forda Mustanga.
Długo naciskał na ówczesnego szefa firmy, Henry’ego Forda II, aż w końcu dostał zielone światło. Ta decyzja zmieniła przebieg motoryzacyjnej historii. Amerykański producent opracował go na bazie Forda Falcona i uroczyście zaprezentował 17 kwietnia 1964 roku na wystawie w Nowym Jorku. Ford zainwestował w kampanię reklamową i zapewnił dostępność Mustangów w dniu premiery u wszystkich dealerów marki w Stanach Zjednoczonych.
Wkrótce nowy Mustang był już wszędzie – nowość stała się natychmiastową sensacją, a Amerykanie każdego dnia odwiedzali dealerów Forda, aby zabrać do swoich garaży upragniony, popularny samochód sportowy. Dealerzy Forda odnotowali rekordową liczbę 22 000 sprzedanych egzemplarzy i zamówień pierwszego dnia, co przełożyło się na ponad 418 000 sprzedanych egzemplarzy w pierwszym roku i milion sprzedanych egzemplarzy w niecałe dwa lata. Przez 60 lat liczba sprzedanych Mustangów przekroczyła 10 milionów egzemplarzy.
Sukces Mustanga jest nadal jednym z największych w historii branży motoryzacyjnej.
Źródło/Foto: Ford
