W czasach, gdy amerykańska motoryzacja przeżywała swój złoty wiek, Studebaker był jednym z producentów, który odważnie przecierał stylistyczne szlaki. Rok 1952 przyniósł zauważalną zmianę – charakterystyczny „bullet nose”, czyli przód w kształcie pocisku, zniknął z oferty. Zamiast niego pojawił się nowy grill o poziomej linii, zakończony w centrum subtelnym „V”, uzupełniony pionowymi szczebelkami przypominającymi zęby. Reflektory zyskały eleganckie osłony, a nadwozie zachowało charakterystyczne proporcje z poprzednich lat.
W ofercie na 1952 rok nadal znajdowały się dwie główne linie modelowe: Champion z silnikiem R6 oraz Commander, wyposażony w mocniejsze V8. Dostępnych było wiele wariantów nadwozi, zarówno dwu-, jak i czterodrzwiowych. W standardzie montowano manualną, trzybiegową skrzynię z dźwignią przy kolumnie kierownicy.
Na szczególną uwagę zasługuje Studebaker Commander State Convertible – egzemplarz wyjątkowy nie tylko ze względu na klasyczny design, lecz również rzadkość. Wyprodukowano zaledwie 1715 sztuk tej wersji, co czyni ją drugim najrzadszym nadwoziem Commander z 1952 roku.
Prezentowany model to pokaz elegancji i stylu lat 50. Jego intensywnie czerwona karoseria idealnie kontrastuje z czarnym płóciennym dachem i czerwonym pokrowcem. Wnętrze zdobi nowa, dwukolorowa tapicerka oraz czarne dywaniki, nadające kabinie elegancki i świeży wygląd.
Pojazd wyposażono w wiele fabrycznych dodatków, które jeszcze bardziej podkreślają jego wyjątkowość. Na liście znajdują się m.in. lampowe radio Stratoline, lusterka zewnętrzne i wewnętrzne, luksusowa kierownica, osłony grilla i bagażnika, pełne kołpaki, światła cofania, przeciwmgielne oraz podłokietniki w przednich drzwiach. Pod maską pracuje 232-calowy silnik V8 o mocy 120 KM – solidna jednostka jak na tamte czasy.
To auto to nie tylko środek transportu, ale także hołd dla amerykańskiej estetyki połowy XX wieku – pełen chromów, kontrastów i mechanicznego charakteru. Dziś jest nie tylko cennym kolekcjonerskim rarytasem, ale też żywym symbolem czasów, w których samochody projektowano z duszą.
Szacowna cena samochodu na aukcji: 25 000 – 35 000 dolarów.
Źródło, Zdjęcia: RM Sotheby’s | link do aukcji