Lancia Aurelia V6 – klasyczna perła powojennych Włoch
Lancia Aurelia z silnikiem V6, zaprezentowana na Salonie Motoryzacyjnym w Turynie w 1950 roku jako berlina B10, szybko zdobyła uznanie. Jednak prawdziwy potencjał marki tkwił w innym modelu – Aurelia autotelaio, czyli platformowym podwoziu przeznaczonym dla konstruktorów nadwozi (karosowania). Znane jako B50, odegrało kluczową rolę w historii Aurelii, mimo że nie było produktem masowym.
Platforma ta, wraz z późniejszymi wersjami B51, B52 i B53, stanowiła podstawę dla wielu wyjątkowych projektów włoskich rzemieślników nadwozi, takich jak Allemano czy Viotti. Podczas gdy B20 Coupé z 1951 roku promowało styl Gran Turismo, łącząc praktyczność sedana z osiągami samochodu sportowego, podwozia B50-B53 demonstrowały kreatywność i umiejętności konstruktorów nadwozi.
Wśród nich wyróżnia się prezentowany kabriolet dwa plus dwa. Certyfikat pochodzenia, wydany przez Lancia Classiche w maju 2024 roku, potwierdza, że samochód opuścił fabrykę 21 października 1952 roku i trafił do firmy Pininfarina w celu ukończenia nadwozia. Był to jeden z ostatnich modeli serii B53, przed zakończeniem produkcji. Uważa się, że samochód zadebiutował na Salonie Motoryzacyjnym w Brukseli w 1953 roku, w kolorze Rosso z wnętrzem w odcieniu Cuoio Nocciola.
Wyposażony w 2-litrowy silnik o mocy 70 KM, samochód ten ma nieznaną wczesną historię, aż do importu do Wielkiej Brytanii w latach 90. W latach 2006-2008 przeszedł pełną renowację w specjalistycznym warsztacie Omicron w Norwich, Norfolk. Prace, trwające niemal 1700 godzin, obejmowały ponowne lakierowanie w bladoniebieskim kolorze, nową maskę samochodu, odnowione wnętrze (ze skóry brązowej na czerwoną) oraz przebudowę mechaniczną.
Każda Lancia Aurelia jest wyjątkowa, ale ten egzemplarz wyróżnia się jeszcze bardziej. Aurelia B53 to luksusowy, na zamówienie szyty grand tourer, który jest nie tylko samochodem, ale i dziełem sztuki motoryzacyjnej.
Szacowana cena samochodu na aukcji: 60 000 funtów.
Zdjęcia: RM Sotheby’s
Jeśli nasz serwis przypadł Ci do gustu, mamy małą prośbę – postaw nam wirtualną kawę. Ta filiżanka nie tylko nas rozgrzeje, ale też doda nam energii do dalszej pracy nad serwisem, aby był jeszcze lepszy. Twój gest to dla nas znak, że doceniasz naszą pasję i zaangażowanie. Dziękujemy, że jesteś z nami!