Mitsubishi od lat budowało swoją reputację w świecie rajdów, jednak prawdziwy przełom nastąpił na początku lat 90., gdy marka postanowiła powalczyć o zwycięstwo w Rajdowych Mistrzostwach Świata (WRC). Efektem tej determinacji była ewolucja kultowego modelu Lancer w wersjach oznaczonych symbolem „Evo”. W 1998 roku na scenę wkroczył bohater wielu motoryzacyjnych marzeń – Lancer Evolution V.
Mitsubishi Lancer Evolution V było czymś więcej niż kolejnym krokiem w rozwoju serii. To była motoryzacyjna deklaracja siły – samochód, który wyglądał jak wyjęty prosto z rajdowego serwisu. Poszerzone nadkola, masywny tylny spojler i agresywna sylwetka zdradzały jego sportowe ambicje. Ale to, co najważniejsze, kryło się pod karoserią.
Sercem auta był turbodoładowany silnik 2.0 DOHC o mocy deklarowanej 276 KM przy 6500 obr./min, współpracujący z 5-biegową manualną skrzynią. Napęd trafiał na wszystkie koła za pośrednictwem zaawansowanego układu AWD, co pozwalało Evo V trzymać się asfaltu z imponującą pewnością. Zmodernizowana geometria zawieszenia, hamulce Brembo i usztywniona konstrukcja nadwozia sprawiały, że samochód reagował na polecenia kierowcy błyskawicznie, pozwalając na precyzyjne wchodzenie w zakręty i kontrolowane uślizgi.
Rajdowy rodowód potwierdziły wyniki w WRC – w 1998 roku Evo V zdobyło zarówno tytuł mistrza świata kierowców, jak i producentów, co było jedynym takim sukcesem w historii Mitsubishi. Nic dziwnego, że wielu entuzjastów uważa tę generację za najbardziej „czystą” w swojej klasie – łączącą surową, rajdową duszę z osiągami, które nawet dziś robią wrażenie.
Prezentowany egzemplarz, w kultowym kolorze Scotia White, trafił do USA w 2023 roku, korzystając z możliwości importu pojazdów starszych niż 25 lat. Zanim jednak przekroczył ocean, przeszedł gruntowną renowację – nowa powłoka lakiernicza, odbudowa silnika i skrzyni biegów oraz szczegółowa konserwacja podzespołów.
Dla wielu kierowców Evo V to spełnienie dziecięcych marzeń z czasów pierwszych gier Gran Turismo. Dziś, po blisko trzech dekadach, ten samochód wciąż potrafi dostarczyć emocji porównywalnych z jazdą prawdziwym rajdowym potworem – z tą różnicą, że można nim legalnie podróżować po zwykłych drogach.
Szacowana cena samochodu na aukcji: 50 000 – 60 000 dolarów.
Źródło, Zdjęcia: Bonhams|Cars | link do aukcji