W świecie klasycznej motoryzacji nie brakuje samochodów o wyjątkowym rodowodzie, ale tylko nieliczne łączą sportowy charakter, luksus i historię w tak elegancki sposób, jak Lagonda M45 T8 Tourer z 1934 roku. Ten imponujący model uosabia ducha przedwojennej motoryzacji – pełnej odwagi, wyrafinowania i bezkompromisowej jakości.
Lagonda M45 T8 została zamówiona 22 października 1934 roku przez Petera Pleydell-Bouverie – członka brytyjskiej arystokracji i wuja znanego entuzjasty klasyków, Simona Kidstona. Z korespondencji rodziny wynika, że to żona Petera, Audrey, mogła być prawdziwą inicjatorką zakupu. Opisywana jako „szalona na punkcie samochodów” i posiadająca „dużo pieniędzy”, Audrey miała słabość do wyrafinowanych i szybkich maszyn.
Model ten od samego początku był projektowany z myślą o stylu i osiągach. Nadwozie, podwozie i błotniki fabrycznie wykończono w głębokiej czerni, podkreślając muskularną sylwetkę pojazdu. Wnętrze zdobiła tapicerka „Red Antique” z czerwonymi akcentami na karoserii. Detale wyposażenia świadczą o dbałości o każdy szczegół: przednie reflektory Lucas P100, kierownica Ashby, drewniana deska rozdzielcza wraz z zestawem zegarów firmy Smith & Sons.
Pod maską znajduje się oryginalny, 4,5-litrowy silnik z podwójnym zapłonem (ang. twin-plug engine) – jednostka, która zapewniała M45 status jednego z najszybszych czteromiejscowych samochodów swoich czasów. W latach 30. pojazd regularnie wracał do fabryki na przeglądy i modyfikacje, co sugeruje intensywne użytkowanie – być może na trasach rajdowych. Około 1935 roku oryginalną skrzynię biegów zastąpiono nowoczesną, synchroniczną przekładnią Alvis, poprawiającą płynność jazdy.
Podczas II wojny światowej samochód został wycofany z eksploatacji, ale już po wojnie wrócił na drogi. Jedno z archiwalnych zdjęć (jak podaje dom aukcyjny) z 1948 roku pokazuje Lagondę podczas wyścigu górskiego, sfotografowaną przez legendarnego fotografa Louisa Klemantaskiego.
W latach 2000. Lagonda trafiła do kolekcjonera z Oregonu, który nie tylko brał udział w rajdach klasyków, ale też zlecił kompleksową renowację w renomowanym warsztacie Davie Ayre’a w Wielkiej Brytanii. W 2012 roku samochód został gruntownie odrestaurowany, a w kolejnych latach przeszedł kolejne modernizacje: remont dyferencjału, układu hamulcowego, elektryki i głowicy silnika.
Obecnie M45 T8 Tourer prezentuje się w odświeżonej kolorystyce – czerwone nadwozie kontrastuje z czarnymi detalami, zachowując klasyczny, ale agresywny charakter. Samochód sprzedawany jest wraz z takimi dokumentami jak: historia serwisowa i korespondencja rodzinna pierwszego właściciela.
Szacowana cena samochodu na aukcji: 125 000 – 175 000 dolarów.
Źródło, Zdjęcia: RM Sotheby’s | link do aukcji