Związek papieży z marką Ford rozpoczął się w październiku 1965 roku, gdy papież Paweł VI (1963-1978) jako pierwszy urzędujący papież odwiedził Stany Zjednoczone. Ford Motor Company, we współpracy z firmą Lehmann-Peterson z Chicago, przygotował specjalnego Lincolna Continentala na tę okazję. Ten luksusowy sedan, wydłużony z blisko 5,5 m do 6,4 m, wyposażono w dodatkowe siedzenia w układzie vis-à-vis, hydrauliczne stopnie dla ochrony, poręcze oraz wzmocniony dach, który umożliwiał papieżowi stanie podczas przejazdów. Samochód napędzał silnik V8 o pojemności 7 litrów, zapewniający płynność ruchu w tłumach Nowego Jorku. Jak podaje The Henry Ford Museum, pojazd ukończono w rekordowym czasie dwóch tygodni, co świadczy o zaangażowaniu Forda w tę historyczną wizytę.
Lincoln Continental służył Pawłowi VI podczas przejazdów na Zgromadzenie Ogólne ONZ i spotkania z wiernymi, stając się symbolem otwarcia Watykanu na świat. W 1968 roku ten sam pojazd, po modyfikacjach silnika dostosowujących go do wysokości Bogoty (ponad 2620 m n.p.m.), został użyty podczas wizyty w Kolumbii. Zmiany obejmowały m.in. instalację gaźnika o większej przepustowości, co zapewniło niezawodność w trudnych warunkach. Po zakończeniu służby papieskiej Lincoln Continental był wykorzystywany do parad astronautów misji Apollo, co dodatkowo podkreśla jego znaczenie w amerykańskiej historii.
Kolejnym przełomowym momentem było wykorzystanie trzech Fordów Bronco podczas wizyty papieża Jana Pawła II w Stanach Zjednoczonych w październiku 1979 roku. Ford Motor Company przygotował zmodyfikowane egzemplarze Bronco II generacji, które pełniły rolę papamobile. Te terenowe SUV-y, polakierowane na biało, wyposażono w podwyższoną platformę z poręczami, umożliwiającą papieżowi stanie i pozdrawianie tłumów, oraz w systemy nagłośnienia. Bronco napędzał silnik V8 o pojemności 5,8 litra. Wybór akurat tego modelu, pojazdu kojarzonego z amerykańską wolnością i przygodą, podkreślał dynamizm pontyfikatu Jana Pawła II, który zrewolucjonizował papieskie podróże.
Zanim Karol Wojtyła został wybrany na papieża Jana Pawła II w 1978 roku, jako arcybiskup Krakowa i kardynał prowadził skromne życie, które odzwierciedlał wybór jego samochodu – był to Ford Escort 1100 GL z 1976 roku. Ten sedan był wyposażony w 1,1-litrowy silnik rzędowy o mocy 47 KM, manualną skrzynię biegów i bardzo podstawowe wyposażenie – nie miał radia, klimatyzacji ani kołpaków. To właśnie ten Escort był ostatnim osobistym samochodem Wojtyły przed objęciem Stolicy Piotrowej. Po wyborze na papieża w 1978 roku, Karol Wojtyła pozostawił Escorta w Watykanie, gdzie przechowywano go przez niemal dwie dekady. W 1996 roku samochód został sprzedany na aukcji charytatywnej na rzecz watykańskich organizacji za 102 tysiące dolarów amerykańskich. Nabywca, Jim Rich, wystawiał go później w swojej restauracji w Chicago. W 2005 roku, po śmierci Jana Pawła II, Escort osiągnął rekordową cenę 690 tysięcy dolarów na aukcji w Las Vegas, zakupiony przez milionera Johna O’Quinna, który planował umieścić go w muzeum samochodów, które jednak nigdy nie powstało. RM Sotheby’s w 2018 roku sprzedało samochód za 121 tysięcy dolarów.
W 2022 roku Ford uczcił papieskie Bronco z 1979 roku, tworząc unikalny egzemplarz Forda Bronco Pope Francis Center First Edition. Ten czterodrzwiowy SUV został oparty na wersji First Edition z silnikiem 2.7 V6 EcoBoost (310 KM) i napędem 4×4. Lakierowany w kolorze Wimbledon White z czerwonymi akcentami, pojazd wyróżnia się srebrnym grillem, białymi felgami Detroit Steel Wheels z czerwonymi paskami oraz grafikami „Pope Francis Center” na masce i bokach. Wnętrze, z deską rozdzielczą w kolorze nadwozia i czerwonymi akcentami, nawiązywało do papieskiej estetyki. Samochód nie trafił do Watykanu, lecz został wystawiony na aukcji Barrett-Jackson w Scottsdale 27 stycznia 2022 roku, aby wesprzeć Centrum Papieża Franciszka w Detroit, które pomaga osobom bezdomnym. Sprzedany za 500 tysięcy dolarów nabywcy, którym był syn emerytowanego pracownika Forda, Bronco wsparł budowę kampusu obejmującego noclegownię, mieszkania, przychodnię i bibliotekę. Ten gest nie tylko uczcił historyczne związki Forda z papieżami, ale także wpisał się w misję społeczną Kościoła, bliską sercu papieża Franciszka.
Podczas pontyfikatu Franciszka Ford także pojawił się w papieskim garażu, ale tym razem jako symbol skromności. Papież Franciszek, znany z odrzucenia przepychu, w 2013 roku wybrał granatowego Forda Focusa należącego do watykańskiej żandarmerii do codziennych przejazdów po Rzymie. Ten kompaktowy samochód był daleki od luksusowych limuzyn używanych przez wcześniejszych papieży. Wybór tego modelu, popularnego wśród milionów kierowców na świecie, odzwierciedlał wizję Franciszka o kościele bliskim ludziom.
Papieskie podróże, zapoczątkowane przez Pawła VI i rozwinięte przez Jana Pawła II (104 pielgrzymki zagraniczne), wymagały elastyczności w doborze pojazdów. Ford od dekad towarzyszył papieżom, tworząc unikalne pojazdy na miarę czasów i osobowości kolejnych następców św. Piotra. Papieskie Fordy to środki transportu odzwierciedlające wartości, które – jako głowy kościoła – chcieli podkreślać.
Źródło, Zdjęcia: Ford – informacja prasowa
