Jochen Mass nie żyje – mistrz Le Mans i legenda Mercedes-Benz
W wieku 78 lat, 4 maja 2025 roku, zmarł Jochen Mass – ikona niemieckiego motorsportu, zwycięzca 24-godzinnego wyścigu Le Mans i wieloletni ambasador marki Mercedes-Benz Classic. Jego kariera, rozciągająca się od lat 70. po lata 90., była pełna sukcesów, pasji i oddania sportowej motoryzacji.
Mass rozpoczął swoją przygodę z motorsportem w 1968 roku, po odbyciu praktyki jako mechanik i pracy na morzu jako marynarz. Początkowo ścigał się w wyścigach samochodów turystycznych, zdobywając doświadczenie z Alfa Romeo, a następnie jako fabryczny kierowca Forda. W 1972 roku odniósł ważne zwycięstwo w 24-godzinnym wyścigu Spa-Francorchamps.
W 1973 roku Mass zadebiutował w Formule 1 i do 1982 roku wystartował w 105 Grand Prix, zdobywając 71 punktów, osiem razy stając na podium i odnosząc jedno zwycięstwo. W swoim czasie był najbardziej utytułowanym niemieckim kierowcą F1.
Jednym z najważniejszych momentów w jego karierze było zwycięstwo w 24h Le Mans w 1989 roku, za kierownicą legendarnego Sauber-Mercedes C9 – pierwszej Srebrnej Strzały od lat 50. Był to triumf nie tylko techniki, ale także doświadczenia i współpracy zespołowej. Rok później objął rolę mentora młodych talentów Mercedesa – Michaela Schumachera, Karla Wendlingera i Heinza-Haralda Frentzena.
Po zakończeniu aktywnej kariery wyścigowej Mass nie rozstał się z Mercedesem. Jako ambasador Mercedes-Benz Classic brał udział w wydarzeniach motoryzacyjnych na całym świecie, prowadząc historyczne modele marki – od Mercedes-Simplex po 300 SLR i bolidy Grupy C. Był częstym gościem Goodwood Festival of Speed, gdzie wspominał dawne czasy z kolegami z toru.
Jochen Mass był nie tylko kierowcą z niezwykłym wyczuciem maszyny, ale też człowiekiem, który potrafił opowiadać historię motorsportu przez pryzmat własnych doświadczeń. Jak ujął to Sir Stirling Moss: „Jochen to kierowca z duszą, który naprawdę rozumie wyścigi”.
Jego odejście to wielka strata dla świata sportów motorowych – ale jego dziedzictwo pozostanie żywe na torach, w muzeach i w sercach fanów motoryzacji.
Źródło, Zdjęcia: Mercedes-Benz