Mały gigant z Polski podbija świat - Fiat 126p Bis zwycięża Hot Wheels Legends Tour 2025! Mały gigant z Polski podbija świat - Fiat 126p Bis zwycięża Hot Wheels Legends Tour 2025!

Mały gigant z Polski podbija świat – Fiat 126p Bis zwycięża Hot Wheels Legends Tour 2025!

W świecie klasycznej motoryzacji wciąż zdarzają się momenty, które przypominają nam, że pasja, kunszt i wyobraźnia potrafią wynieść nawet najbardziej skromną konstrukcję na piedestał. Takim momentem okazał się tegoroczny finał Hot Wheels™ Legends Tour 2025 – globalnego wydarzenia, które od lat celebruje ducha garażowych marzeń i niezwykłych interpretacji motoryzacyjnych ikon. W centrum uwagi znalazł się samochód, który w Polsce uchodzi za symbol codzienności, lecz pod rękami Pawła Czarneckiego przeobraził się w pełnoprawną wizję rajdowej bestii. Jego customowy Fiat 126p Bis zdobył tytuł światowego mistrza i już wkrótce dołączy do prestiżowego Hot Wheels Garage of Legends™ jako kolekcjonerski model w skali 1:64.

Choć Fiat 126p Bis nigdy nie miał okazji rywalizować w legendarnych, bezkompromisowych odcinkach specjalnych Grupy B, projekt P. Czarneckiego stanowi fascynujące wyobrażenie tego, jak mógłby wyglądać etapowy wojownik przygotowany na kamieniste serpentyny Karpat. Przekształcenie trwało ponad 2500 godzin żmudnej pracy ręcznej oraz kolejne 800 godzin druku 3D – czas, który wyraźnie odbija się w każdym detalu. Sylwetka auta została poszerzona aż o 47 centymetrów, a radykalnie pochylony przód i rozbudowane elementy aerodynamiczne jasno odwołują się do estetyki lat 80., epoki, w której technika i odwaga konstruktorów często wyprzedzały zdrowy rozsądek.

Reklama

Pod nadwoziem skrywa się jednak coś więcej niż efektowne kształty. Fiat został napędzony zestawem, którego nie powstydziłby się żaden kompaktowy rajdowiec: silnik Fiat Uno 1.4 Turbo o mocy 200 KM, turbina Nissan GT28 oraz skrzynia biegów oparta na podzespołach Punto GT. Zawieszenie coilover, trzyczęściowe felgi HTN Motorsport i hamulce z Uno uzupełniają pakiet, tworząc maszynę zdolną do dynamicznych rajdowych sprintów zarówno na asfalcie, jak i na szutrze. Dopełnieniem jest pełna klatka bezpieczeństwa.


Nic dziwnego, że konstrukcja zwróciła uwagę jury finału Global Grand Finale. Wśród oceniających znaleźli się Jay Leno, znany kolekcjoner i popularyzator motoryzacji, Bryan Benedict – główny projektant Hot Wheels, oraz aktor Michael Cimino, wielki entuzjasta kultury samochodowej. Ich zadaniem było wskazanie pojazdu, który najpełniej ucieleśnia „Garage Spirit”: autentyczność, kreatywność i odwagę, bez których nie powstają legendy.

Fiat P. Czarneckiego pokonał dwóch mocnych konkurentów: efektownie spatynowanego Chevroleta S10 Clinta DeVine’a z Kansas City, utrzymanego w duchu zachodniego rzemiosła, oraz wyjątkowego terenowego pickupa na bazie Volkswagena Garbusa z Meksyku, zbudowanego przez Jesusa Daniela Payana Gasteluma i osadzonego na potężnych 37-calowych oponach.

Tegoroczna trasa Hot Wheels Legends Tour objęła aż 16 krajów, w tym nowe przystanki w Beneluksie, Peru i Turcji. Zgłoszono tysiące projektów, a miliony entuzjastów śledziły wydarzenia na żywo i online. Wśród nich polska wizja rajdowego malucha okazała się konstrukcją, która nie tylko skradła serca jurorów, lecz także udowodniła, że historia motoryzacji wciąż potrafi tworzyć nowe legendy – czasem zaczynające się od najmniejszego auta na podjeździe.

Teraz pozostaje nam tylko czekać, kiedy autko będzie do kupienia w sklepie.

Źródło, Zdjęcia: Mattel

guest
0 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
View all comments
Poprzedni wpis
Fiat Doblò obchodzi 25 urodziny

Fiat Doblò obchodzi 25. urodziny

Reklama